Czy w rolnictwie nie ma miejsca dla kobiet? Nic bardziej mylnego! Jest go bardzo dużo i coraz więcej rolniczek chętniej o tym mówi i dzieli się swoją codziennością z innymi, chociażby w mediach społecznościowych. Poznajcie młodą, uśmiechniętą i pełną zapału do pracy Dorotę, która z rolnictwem związana jest od dziecka.

Cześć! Powiedz o sobie kilka słów na początek.

Cześć! Jestem Dorota, mam 16 lat i pochodzę z województwa pomorskiego. Na co dzień pomagam rodzicom w gospodarstwie i uczęszczam do technikum o profilu rolniczym. Moją codziennością, ale przede wszystkim pasją, jest właśnie rolnictwo. Uwielbiam prace w polu oraz przy zwierzętach.

Czy rolnictwo gości w Twoim życiu od zawsze?

Tak, rolnictwo gości u mnie od zawsze. Już jako mała dziewczynka pomagałam rodzicom w gospodarstwie i tak do tej pory zostało. Odkąd pamiętam interesowały mnie targi rolnicze oraz różne inne wystawy związane z rolnictwem.

Co przyczyniło się do tego, że postanowiłaś rolnictwem zająć się na poważnie?

Przede wszystkim to, że już od małego pomagałam przy pracach na gospodarstwie, znałam to od podszewki. Postawiłam również na szkołę rolniczą (Technikum nr 2 w Chojnicach), a poza tym rolnictwo samo w sobie to dla mnie pasja, uwielbiam to. Tak samo jest w przypadku zwierząt czy maszyn rolniczych, i pracy nimi wykonywanych, zwyczajnie to uwielbiam.

Uwielbiasz rolnictwo i duże maszyny. Skąd pasja do takiego sprzętu?

Pasja wzięła się od tego że już od najmłodszych lat jeździłam z tatą ciągnikiem. Zawsze interesowało mnie to, jak te maszyny wszystkie pracują. Tata nauczył mnie obsługi tych maszyn oraz nauczył mnie jeździć ciągnikiem (za to mu bardzo dziękuję), zainteresowanie do takiego sprzętu również wzięło się z oglądania różnych filmów z maszynami rolniczymi.

Masz swoją ulubioną maszynę?

Tak, jest to John Deere 6430, marzę o tym, by w przyszłości takiego posiadać. Ciągnik ten podoba mi się pod wieloma względami, sam wygląd maszyny już przyciąga uwagę. Miałam okazję zobaczyć jak pracuje w polu, podoba mi się również komfort pracy tą maszyną. Jest to ciągnik, który świetnie wpasowałby się do naszego gospodarstwa. Poza tym od zawsze podobały mi się ciągniki z marki John Deere i tak już zostało do tej pory.

Za co lubisz życie na wsi?

Za ciszę, spokój i bliskość natury. Osobiście uważam, że nie nadaję się do życia w mieście, ponieważ nie lubię tłoku, które można zastać w mieście. Uwielbiam spacerować i spędzać czas na świeżym powietrzu oraz przy obrządku zwierząt gospodarskich. 

Prowadzisz profile w mediach społecznościowych (xxdorcia65). Skąd pomysł na to, żeby dzielić się z innymi swoją pasją?

Tak, pomysł wziął się z tego, że sama obserwuję sporo osób w Internecie i spodobało mi się to, jak pokazują swoją pracę na co dzień i dzielą się tym z innymi. Bardzo lubię oglądać takie profile, więc stwierdziłam, że czemu ja bym nie mogła zacząć dzielić się z innymi swoją codziennością, pasją i zamiłowaniem do rolnictwa. I tak właśnie powstał profil xxdorca65, zarówno na Tik Toku, jak i na Instagramie. 

Czy w rolnictwie nie ma miejsca dla kobiet? Nadal słyszy się takie głosy.

Oczywiście, że jest miejsce dla kobiet! W dzisiejszych czasach jest coraz więcej kobiet, które radzą sobie znakomicie z pracą na gospodarstwie, czasami nawet lepiej niż mężczyźni, Odnajdują się w tym znakomicie i bardzo lubią wykonywać wszelkie obowiązki, mimo świadomości, że to nie jest lekka praca. Dużo kobiet dzieli się swoją pracą w mediach społecznościowych, co przyciąga uwagę użytkowników i pokazuje, jaką siłą są kobiety.

Co według Ciebie jest obecnie wyzwaniem współczesnego rolnictwa?

Na pewno wysokie ceny nawozów oraz paliwa, oraz… niskie ceny na skupach zbóż. Dużym problemem według mnie jest także brak rąk do pracy i następców, którzy chcieliby przejąć i dalej prowadzić gospodarstwa swoich rodziców. 

Pięknie dziękuję za rozmowę!

Ja również dziękuję i pozdrawiam czytelników! 

Skomentuj. Jesteśmy ciekawi Twojej opinii!