Celem Europejskiego Zielonego Ładu, czyli nowej strategii rozwoju gospodarczego Unii Europejskiej, jest głęboka proekologiczna przebudowa unijnej gospodarki. Zgodnie z jej założeniami Unia w ciągu trzydziestu lat, z trzeciego największego źródła emisji gazów cieplarnianych na świecie, ma się stać pierwszym neutralnym klimatycznie obszarem na naszym globie. Planowane zmiany budzą jednak wiele wątpliwości. Obecnie toczy się ożywiona dyskusja na ten temat z udziałem Komisji Europejskiej, unijnego Parlamentu, Rady Europy, władz krajów członkowskich Unii, a także licznych i aktywnych środowisk rolniczych, z europejską federacją organizacji rolnych i spółdzielczych COPA-COGECA na czele. Osią sporu są koszty przemian i ich oddziaływanie na pracę, styl życia czy wręcz przetrwanie rolników i rolnictwa. Komisja Europejska zapewnia, że dołoży wszelkich starań, by unijne wsparcie pomogło rozwinąć się mniejszym i średnim gospodarstwom rolnym nastawionym na wielokierunkowe działanie. Natomiast COPA-COGECA i inne środowiska rolnicze, obawiają się, że koszty przemian przewyższą zachęty i dojdzie do upadku rolnictwa na niespotykaną dotąd skalę. Czym więc jest Europejski Zielony Ład i na czym mają polegać zmiany?

Cel główny: neutralność klimatyczna

Zgodnie z założeniami Europejskiego Zielonego Ładu najważniejszym celem jest taka przebudowa europejskiej gospodarki, by najpóźniej do 2050 r. doszło do redukcji emisji gazów cieplarnianych w Europie do poziomu zero netto. Pewna ilość gazów cieplarnianych nadal będzie trafiać do atmosfery, jednak muszą one być równoważone pochłanianiem przez ekosystemy lub urządzenia techniczne takiej samej ich ilości. Ambitny cel to jednak nie wszystko. Bardzo ważna jest realistyczna i właściwa ścieżka dojścia do pożądanych efektów. Prawo Unii Europejskiej w dotychczasowym kształcie zobowiązuje państwa członkowskie do wspólnego ograniczenia emisji gazów cieplarnianych o 40 procent w stosunku do roku 1990. Obliguje też do zwiększenia udziału odnawialnej energii do 32 procent, a także do zmniejszenia zapotrzebowania na energię o 32,5 procent w stosunku do prognoz.
Natomiast zmiany prowadzące do osiągniecia neutralności klimatycznej w ramach Zielonego Ładu polegać będą na zwiększeniu unijnego zobowiązania do redukcji emisji, z obecnych 40 procent aż do 50 lub nawet 55 procent. Pociągnie to za sobą konieczność zwiększenia udziału odnawialnych źródeł energii (OZE) oraz zmniejszenia i ograniczenia tempa wzrostu zapotrzebowania na energię w poszczególnych państwach członkowskich UE.

Ostra redukcja emisji

Unijne władze dążyć będą także do wprowadzenia ostrzejszych regulacji dotyczących emisji z sektorów przemysłu, transportu i rolnictwa, a także do radykalnego ograniczenia zużycia energii w budynkach. Służyć temu ma jedna z ważniejszych inicjatyw Europejskiego Zielonego Ładu, czyli tzw. fala renowacji.

Cel neutralności klimatycznej zyskał już poparcie Parlamentu i Rady Europejskiej. Jego założenia znajdują prawne odzwierciedlenie w unijnym rozporządzeniu pod nazwą Europejskie Prawo o Klimacie.

Od pola do stołu

W maju ubiegłego roku władze Unii Europejskiej przyjęły strategię rolną pod nazwą „Od pola do stołu”. To składowa Europejskiego Zielonego Ładu. Wdrażanie strategii zapewnić ma Europejczykom bezpieczeństwo żywnościowe, a także doprowadzić do redukcji negatywnego wpływu gospodarki rolnej na środowisko. Sprawa dotyczy emisji gazów cieplarnianych, których około 10 procent przypada na rolnictwo. W tym kontekście ważne będzie m.in. skracanie tzw. łańcuchów dostaw żywności z naciskiem na to, by wysokiej jakości lokalne produkty rolno-spożywcze trafiały do konsumentów zlokalizowanych w jak najkrótszej odległości od miejsca ich wytworzenia. Ma to zredukować obciążenia transportowe i przyczynić się do maksymalnego zachowania parametrów takich jak świeżość i wartość odżywcza produktów.
Kolejny problem, który ujęto w strategii „Od pola do stołu” dotyczy redukcji stosowania  pestycydów, antybiotyków oraz nawozów sztucznych. Substancje te zanieczyszczają środowisko, oraz mogą zagrażać populacji pszczół i innych owadów zapylających. Drastycznie zwiększają także ryzyko pojawienia się antybiotykoodpornych patogenów.

25% upraw ekologicznych

Dla redukcji powyższych zagrożeń, do roku 2030 Unia planuje znaczące zwiększenie udziału rolnictwa ekologicznego aż do poziomu 25 procent wszystkich upraw w Europie. Kolejny krok to zmniejszenie o połowę ilości wszystkich używanych pestycydów chemicznych, łącznie z najbardziej niebezpiecznymi substancjami. Planuje się też redukcję całkowitej ilości nawozów sztucznych o 20 procent, a także środków przeciwdrobnoustrojowych w leczeniu zwierząt o 50 proc. Strategia „Od pola do stołu” przewiduje również dbałość o tzw. dobrostan zwierząt poprzez poprawę warunków życia zwierząt hodowlanych. Priorytetem będzie również powstrzymanie niszczenia ekosystemów i naturalnych gatunków przez działalność rolną. Chodzi tu o zanieczyszczenia oraz emisje z ferm przemysłowych, osuszanie mokradeł pod działalność rolniczą oraz redukcję wielkich monokultur rolnych. Podstawą tego rodzaju działań mają być programy finansowych zachęt dla rolników i zasada dobrowolności udziału w unijnych programach wsparcia.

Będzie unijne wsparcie

Strategia „Od pola do stołu” i Europejski Zielony Ład zawierają więc plan i zasady tworzenia mechanizmów wynagradzania rolników za działania skutkujące zwiększeniem pochłaniania dwutlenku węgla z atmosfery przez tereny rolne. Planuje się m.in. odtwarzanie osuszonych mokradeł czy nasadzenia drzew. Zakłada się również wsparcie dla rozwoju odnawialnych źródeł energii na terenach wiejskich i wsparcie dla produkcji biogazu rolniczego oraz bionawozów. Objęte wsparciem działania mają być realizowane zgodnie z założeniami gospodarki obiegu zamkniętego i lokalnej produkcji pasz. Dodajmy, że zasadą tworzenia nowych budżetów UE ma być też alokacja 40 proc. środków na rolnictwo i rozwój obszarów wiejskich z przeznaczeniem na działania zmierzające do ochrony klimatu i środowiska.

Walka o bioróżnorodność

Kolejny poważny problem, któremu przeciwdziałać ma Europejski Zielony Ład to coraz mocniej widoczny zanik bioróżnorodności, czyli bardzo szybkie kurczenie się populacji dzikich zwierząt, a także niszczenie i degradacja naturalnych ekosystemów zapewniających przyrodniczą równowagę i łagodzenie zmian klimatu. Mowa tu przede wszystkim o lasach i mokradłach. Celem Zielonego Ładu jest więc powstrzymanie tych procesów w Europie i na świecie. W maju 2020 r. Komisja Europejska opublikowała nową strategię „Na rzecz bioróżnorodności”, w której zawarte są kierunki działań, jakie UE podejmie, aby zrealizować powyższe zamierzenia. Strategia przewiduje m.in. rozszerzenie istniejącej sieci obszarów Natura2000 i ochronę łączących je korytarzy ekologicznych. Ponadto, do 2030 roku aż 30 procent obszarów lądowych i 30 procent obszarów morskich w UE ma zostać objętych ochroną.
Ścisła ochrona obejmie też 10 procent najcenniejszych obszarów na lądzie i morzu, w tym wszystkie lasy pierwotne i starodrzewy, a także ważne dla klimatu mokradła i torfowiska. Strategia zakłada też ochronę istniejących zasobów przyrody i co ważne odtwarzanie zdegradowanych ekosystemów, w tym co najmniej 25 tysięcy kilometrów rzek, zalesienia i odtwarzanie terenów podmokłych.

Realizacja strategii o ochronie bioróżnorodności następować będzie w oparciu o dwa podstawowe instrumenty, m.in. nowy system wspólnotowego zarządzania bioróżnorodnością, przy czym, ważnym czynnikiem będą tu konkretne wskaźniki i określony zestaw obowiązków państw członkowskich. Drugie narzędzie to skuteczniejsze mechanizmy egzekwowania unijnych przepisów dotyczących ochrony przyrody. Na powyższe cele Unia Europejska z różnych źródeł planuje wydatkować kwotę rzędu 20 miliardów euro rocznie.

Nowa Strategia leśna

Warto dodać, że strategia dotycząca ochrony bioróżnorodności to dopiero pierwszy z dokumentów z tej dziedziny. Instytucje unijne planują także przygotowanie nowej unijnej strategii leśnej. Ma ona powstać do końca bieżącego roku. Dokument regulować będzie sprawy związane z wykorzystaniem biomasy na cele energetyczne Sprecyzowane zostaną również szczegóły dotyczące planu posadzenia w Europie 3 miliardów drzew. Równolegle przygotowywane są także nowe unijne strategie dotyczące chemikaliów i zaktualizowany plan działania na rzecz eliminacji zanieczyszczeń z wody, powietrza oraz gleb.

Ile to będzie kosztowało?

Nie jest tajemnicą, że realizacja celów Nowego Zielonego Ładu wymagać będzie inwestowania poważnych pieniędzy. Różne analizy wykazują jednak, że zielone inwestycje generować będą więcej miejsc pracy. Powstaną też trwalsze fundamenty przyszłego dobrobytu. Przewiduje się również korzyści społeczne np. w obszarze zdrowia publicznego.
Istnieją jednak także zagrożenia. W kontekście kryzysu wywołanego pandemią koronawirusa gospodarki państw Unii Europejskiej, tak czy inaczej, potrzebują dużego zastrzyku nowych inwestycji. Nie mniej jednak europejscy politycy nie mają wątpliwości, że inwestycje te równolegle winny służyć zielonej transformacji unijnej gospodarki i transformacji cyfrowej.

Najwyższy budżet w historii

Dowodem świadczącym o tym, że tego rodzaju myślenie zaczyna dominować jest bezprecedensowo wysoki nowy unijny budżet na kolejne siedem lat funkcjonowania Wspólnoty. Obejmuje on obok dotychczasowych funduszy w wysokości 1074 mld euro, także nowy Fundusz Odbudowy o wartości 750 mld euro. Wiadomo też, że główne podstawy  nowej architektury finansów UE się nie zmienią. Na ochronę klimatu Unia ma wydać 30 proc. środków z nowego budżetu. Środki spoza puli na klimat, muszą być wydawane w sposób spójny z celami Porozumienia Paryskiego i unijnymi celami klimatycznymi zdefiniowanymi do 2030 roku.
Unijne wydatki będą też konstruowane w oparciu o zasadę nieszkodzenia, w dużym uproszczeniu, oznacza to, że nie będzie możliwe finansowanie działań szkodliwych dla środowiska i klimatu. Dodajmy, że 17,5 mld euro w nowym budżecie zarezerwowano na łagodzenie skutków społecznych dekarbonizacji (czyli odchodzenia od gospodarki opartej na węglu), w regionach zależnych od wydobycia i spalania paliw kopalnych.

Zielony Bank Inwestycyjny

Tak duży budżet Unii Europejskiej to też nie jedyne źródło pieniędzy na zieloną transformację. Europejski Bank Inwestycyjny, który rocznie udziela pożyczek na kwotę ponad 50 mld euro, już w 2019 roku postanowił stać się klimatycznym bankiem Europy i skupił swoje działania na finansowaniu zielonej transformacji. Dla realizacji tego celu Bank wykluczył możliwość m.in. finansowania jakichkolwiek inwestycji w paliwa kopalne. Unia Europejska tworzy też regulacje zachęcające prywatny kapitał do inwestowania w działania chroniące klimat.

Bilion euro na klimat

Łącznie Unia Europejska zamierza skierować na realizację celów Zielonego Ładu co najmniej bilion (tysiąc miliardów) euro z różnych publicznych i prywatnych źródeł.
W tym kontekście ważne jest więc, by podejmować jak najszersze konsultacje i dyskusje ze środowiskami rolniczymi. Tak by jeszcze przed realizacją Nowego Zielonego Ładu, a także Wspólnej Polityki Rolnej na nowych zasadach, wyjaśnić wszystkie wątpliwości dotyczące konsekwencji wdrażania Nowego Zielonego Ładu na poziomie krajów członkowskich UE (o czym często mówią rolnicy).

Wysłuchać głosu rolników

Dyskusje i konsultacje winny też iść w tym kierunku, by tak zorganizować działanie programów europejskiej pomocy, żeby rzeczywiście czyniły one rozwój rolnictwa proekologicznego opłacalnym. Podobnie jak prowadzenie gospodarstw średnich i mniejszych. Może pomocne będą tu krajowe Narodowe Strategie Rozwoju dla WPR (której uzupełniającą składową jest Nowy Zielony Ład), tworzone z uwzględnieniem potrzeb krajowych gospodarek i rolnictwa.
Tekst przygotował: Robert Gorczyński
Źródła: Komisja Europejska, Komisarz Europejski ds. Rolnictwa i Rozwoju Wsi Janusz Wojciechowski, Federacja COPA-COGECA, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Foto: Pixabay

 

Skomentuj. Jesteśmy ciekawi Twojej opinii!