Chleb w polskiej kulturze ma szczególne znaczenie. Chlebem i solą witamy w progu mile widzianych gości. Na bochenku chleba, nożem kreślimy znak krzyża, zanim przystąpimy do jego krojenia. Całujemy chleb z szacunkiem, gdy zdarzy się nam go upuścić. Chlebem dzielimy się podczas dożynek. Dla chrześcijan chleb jest symbolem Chrystusa i pierwowzorem hostii. Nic więc dziwnego, że chlebowi poświęca się sporo uwagi. I mimo wielu postępów w technikach żywieniowych i otwarcia na świat, chleb nadal jest podstawą naszych diet. A jego brak, po dziś dzień, to synonim niedostatku, a nawet głodu.
Marnowanie żywności i klęski głodu
Żyjemy w czasach, w których nie tylko nasz kraj, ale też Unia Europejska i cały Świat, mierzą się z poważnymi dylematami dotyczącymi, z jednej strony marnowania nadmiarów żywności, a z drugiej strony, jej niedoborów, aż do klęsk głodu włącznie.
Podejmuje się więc wiele działań zmierzających do ograniczenia produkcji nadmiarów żywności, albo do ich racjonalnej redysytrybucji. Zaangażowane są w to, zarówno międzynarodowe instytucje, takie jak Organizacja Narodów Zjednoczonych (ONZ), czy Unia Europejska, albo administracje poszczególnych państw, ale też, w coraz większym stopniu, organizacje społeczne i osoby prywatne.
Światowy Dzień Chleba
Ważnym przejawem powyższego trendu jest, obchodzony 16 października każdego roku, Światowy Dzień Chleba. Święto to, w 1997 roku, ustanowił Międzynarodowy Związek Piekarzy i Cukierników, z intencją docenienia chleba jako jednego z najstarszych i najważniejszych produktów w dziejach ludzkości. Datę 16 października wybrano nieprzypadkowo. Chodziło o przypomnienie rocznicy powstania Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (ang.: Food and Agriculture Organization of the United Nations – FAO), w 1945 roku, której mottem jest starorzymska sentencja: „Fiat Panis!” (pol.: „Niech się stanie chleb!”).
Trud rolników, młynarzy i piekarzy
Z okazji Światowego Dnia Chleba, piekarnie, szkoły i organizacje spożywcze organizują wydarzenia, takie jak warsztaty piekarskie, degustacje, konkursy i akcje charytatywne. Święto to jest również okazją do docenienia pracy rolników, którzy uprawiają zboże, młynarzy, którzy je przetwarzają, a także piekarzy, którzy wypiekają chleb.
W Polsce, z okazji ŚDCh, organizowane są liczne, lokalne i regionalne święta, takie jak: Warszawskie, Lubuskie, albo Podlaskie Święta Chleba, podczas których kultywowane są tradycje żniwne i rolnicze. Prezentowane są też dawne metody wypieku chleba i inne tradycje polskiej wsi.
Porażająca skala marnotrawstwa żywności!
Jak już wspomniałem, podstawowym przesłaniem Światowego Dnia Chleba jest przypominanie i podkreślanie znaczenia chleba, jako podstawowego produktu spożywczego. Drugi podstawowy temat, to szacunek dla żywności. W tym kontekście nie sposób, nie wspomnieć o alarmujących danych zebranych przez Federację Polskich Banków Żywności opublikowaną w ostatnim raporcie pt.: “Nie Marnuj Jedzenia 2024”.
Z zebranych przez FPBŻ informacji wynika, że w Polsce, rocznie marnuje się około 4,8 miliona ton żywności, z czego 60% przypada na gospodarstwa domowe. Przy czym, do najczęściej wyrzucanych produktów zaliczono: pieczywo, owoce i wędliny. A główne przyczyny takiego postępowania to: niewłaściwe przygotowanie się do zakupów, brak planowania, nadmierne zakupy, nieodpowiednie przechowywanie produktów, a także niezrozumienie oznaczeń dat ważności. Polski Instytut Ekonomiczny wskazuje natomiast, że marnowanie żywności w polskich domach jest znacząco wyższe, niż średnia tego zjawiska w skali Unii Europejskiej. W powyższym kontekście, jak podaje z kolei Centrum Nauki Kopernik, statystyczna polska rodzina może tracić nawet do 2,5 tysiąca złotych rocznie na wyrzucaniu niezjedzonej żywności.
Jak temu zaradzić?
Oczywiście dobrą receptą na poprawę wyżej opisanej sytuacji jest wzrost społecznej świadomości, dotyczącej finansowych i środowiskowych strat, związanych z marnowaniem jedzenia. Krok drugi to narzucenie sobie większej dyscypliny i rozwagi przy zakupach żywności, co prowadzić będzie do realnych oszczędności w domowych budżetach.
Siła i mądrość tradycji
Inna, równie ważna droga, to zmiana obyczajowości i powrót do mądrości naszych przodków, czyli do staropolskiego szacunku do chleba i do wszelkiej żywności. Za czym iść powinna świadomość wysiłku, który włożyć należy w wyprodukowanie żywności. Nasi przodkowie, mieszkańcy polskich wsi, z chlebem wiązali też wiele dorocznych i świątecznych obrzędów. Podczas których, chleb był symbolem, czy wręcz uosobieniem zachowania życia i zdrowia.
Na co dzień też, co ważne, bezwzględnie zabraniano marnowania chleba. Pod żadnym pozorem nie wolno było więc go wyrzucać do śmieci, a kromki należało zjadać w całości. Podobnie było ze skórkami chleba, pod którymi, jak wierzono, znajdować się miało najwięcej energii, witalności i siły. To piękne przykłady odwoływania się do wyobraźni, a wyobraźnia na drodze do racjonalnego gospodarowania ma kluczowe znaczenie.