Od oświeceniowych „gabinetów” tematycznych, przez XIX-wieczne wystawy osiągnięć technicznych i kulturowych, aż po współczesne muzea rolnicze, tak w najbardziej lapidarny sposób ująć można tematykę pierwszego dnia Międzynarodowej Konferencji pt.: „Wczoraj, dziś i jutro muzealnictwa rolniczego”, która w ramach obchodów 150-lecia Muzealnictwa Rolniczego w Polsce, w dniach 18-19 września br., odbywała się w siedzibie Muzeum Narodowego Rolnictwa i Przemysłu Rolno-Spożywczego w Szreniawie

  • Przez te dwa konferencyjne dni, w szerokim i międzynarodowym gronie specjalistów, zajmować się będziemy najbardziej nas nurtującym zagadnieniem, czyli analizą tego, czym było, czym jest i czym ma być muzealnictwo rolnicze – powiedział podczas inauguracji konferencji, Dyrektor Muzeum w Szreniawie, dr Paweł Siemiński. – Konferencja to nie tylko kilkadziesiąt bardzo wartościowych wystąpień renomowanych specjalistów prezentujących różne zagadnienia. To też, a może przede wszystkim, dyskusje i wypływające z nich wnioski, które, o czym jestem przekonany, pomogą nam rozwijać naszą działalność w taki sposób, by muzealnictwo rolnicze przynosiło jak najwięcej pożytku, w jak najszerszym, możliwym zakresie. A chodzi nam nie tylko o ocalenie i rozwój zasobów muzealnych, ale też o ich jak najlepsze wykorzystanie w wielu różnych zakresach.

Medal Gloria Artis dla zasłużonego muzealnika

Ważnym momentem inaugurującym Międzynarodową Konferencję pt.: „Wczoraj, dziś i jutro muzealnictwa rolniczego” w Szreniawie, było wręczenie Złotego Medalu Gloria Artis doktorowi Janowi Maćkowiakowi, który przez 24 lata kierował Muzeum Narodowym Rolnictwa i Przemysłu Rolno-Spożywczego w Szreniawie. I w tym czasie wniósł niepodważalny wkład w rozwój tej instytucji, jej modernizację, a także popularyzację dziedzictwa rolniczego w Polsce.
W imieniu Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Marty Cienkowskiej, odznaczenie doktorowi Janowi Maćkowiakowi wręczył Senator RP Waldemar Witkowski.
– Cieszę się, że mogłem, to tak ważne dla mnie odznaczenie, odebrać w tym właśnie wyjątkowym miejscu, tu w Szreniawie, gdzie udało się zrealizować tyle ważnych przedsięwzięć – mówił ze wzruszeniem odznaczony. – Dziękuję też wszystkim moim współpracownikom, zespołowi muzeum. Wiem, że przez te lata bardzo was męczyłem. Mówię to oczywiście per humor, z pełną świadomością tego, że bez waszego zaangażowania, oddania i pracy, wielu rzeczy, po prostu nie udało by się nam osiągnąć. 

Od wystaw do muzeów 

Pierwsze konferencyjne wystąpienie pt.: Warszawskie wystawy rolniczo-przemysłowe oraz ich wpływ na powstanie i kolekcje Muzeum Przemysłu i Rolnictwa w Warszawie”, wygłosił profesor Jarosław Kita z Uniwersytetu Łódzkiego. 

  •  Żeby w pełni zrozumieć specyfikę powyższego zagadnienia należy mieć świadomość skali zmian technologicznych, które zaszły w XIX wieku – wyjaśniał prelegent. – Rozwój techniki który nastąpił między rokiem 1800 a 1900, śmiało można porównać z bliższą nam w czasie epoką lotów kosmicznych. Osiągnięcia w postaci technicznego wykorzystania pary i elektryczności niosły za sobą szereg zmian modernizacyjnych w niespotykanej wcześniej skali. W naturalny sposób generowało to potrzebę pochwalenia się tymi zmianami. Pamiętajmy, że XIX wiek był epoką rywalizujących z sobą i modernizujących się imperiów, takich jak: Wielka Brytania, Niemcy, Francja czy Rosja. Państwa te chciały się chwalić swoimi osiągnięciami. Stąd potrzeba organizacji wystaw je ukazujących, która zapoczątkowana została w Wielkiej Brytanii, a później w kolejnych państwach o których wspomniałem. 

Profesor Jarosław Kita szeroko omówił też sytuację na ziemiach polskich, które w tamtym czasie były pod zaborami. 

  • Dobrym źródłem wiedzy o tamtym okresie jest drukowana prasa, która była wówczas głównym nośnikiem informacji o świecie i najbliższym otoczeniu. Stąd też znajdziemy w niej szereg artykułów o ówczesnych osiągnięciach, a w tym, siłą rzeczy również o wystawach. 

Prelegent wspomniał m.in. o czterech wystawach organizowanych w dawnym zaborze rosyjskim, a także o sygnalizowanej przez prasę, potrzebie organizacji wystawy stałej osiągnięć i technologii rolniczych oraz przemysłowych, z której z czasem wyewoluowała koncepcja stworzenia Muzeum Przemysłu i Rolnictwa w Warszawie. 

  • Dodam, że proces tworzenia tego rodzaju instytucji ściśle wiązał się z przemianami społeczno-gospodarczymi na ziemiach polskich – wyjaśniał prof. Kita. – Widać to choćby po strukturze udziału przedstawicieli warstw społecznych w tym procesie. Z początku inicjatorami tych działań byli polscy arystokraci i ziemianie. Dość szybko dołączyli do nich przemysłowcy pochodzenia żydowskiego, czy niemieckiego. A z czasem też także uwłaszczeni chłopi, którzy wbrew temu co się dziś powszechnie sądzi, starali się, w miarę możliwości, podążać za zmianami, co podnosiło jakość ich gospodarki, a także było zalążkiem myśli spółdzielczej i wzajemnie korzystnego współdziałania mniejszych gospodarstw rolnych. 

W powyższym kontekście prof. Jarosław Kita wspomniał także o dodatkowych walorach wystaw oraz kształtującego się muzeum, do których zaliczyć należy: działalność badawczą i edukacyjną. 

Od gabinetów do muzeów

Wątki te rozwinęli kolejni prelegenci: Daniel Kamiński z Narodowego Instytutu Kultury i Dziedzictwa Wsi, w wystąpieniu pt.: „Historia Muzeum Przemysłu i Rolnictwa w Warszawie – działalność i dokonania”, a także Małgorzata Wawrzak z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, która w ramach wystąpienia pt.: „Zbiory rolnicze jako laboratoria naukowe i praktyczne na ziemiach polskich”, przedstawiła szereg ciekawych faktów z odwołaniami do historycznych postaci i rozwoju tej idei na przestrzeni ponad trzech wieków. 

  • Osiemnasty wiek był przełomowy – wyjaśniała prelegentka. – Polska arystokracja posiadała możliwości podróżowania po świecie i zakupowania rozmaitych ciekawych przedmiotów, czy artefaktów. Przechowywano je w tak zwanych tematycznych gabinetach. Początkowo były one pokazywane gościom siedzib arystokratów, czyli przedstawicielom elit. Jednak z czasem wykiełkowała z tego idea udostępniania tych zbiorów szerszej publiczności. To przełożyło się na przekazywanie ich organizacjom społecznym, które tworzyły zalążki instytucji muzealnych, ale też laboratoriów, przyszłych instytutów badawczych, a także placówek edukacyjnych. Dodam, że proces ten zachodził w warunkach zaborów i opierał się o oddolne stowarzyszenia i organizacje społeczne. I dopiero po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku, w dużej mierze inicjatywy te uległy zinstytucjonalizowaniu.

Etnograficzne porządkowanie 

Inny ciekawy wątek poruszył następny prelegent, Maciej Zawistowski z Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie. 

  • Obiekty o walorach etnograficznych, które wchodziły w skład różnych kolekcji łączących w sobie różne tematyki, o których wspominali moi przedmówcy, w wielu przypadkach były do nich przypisane z przesłanek stricte losowych – mówił prelegent. – I dopiero na późniejszych etapach tworzenia muzeów, a szczególnie w trakcie powstawania działów etnograficznych, czy oddzielnych placówek muzealnych, obiekty te zyskiwały właściwy kontekst i właściwe przypisanie. To dość powszechny proces ewolucyjny zbiorów, który zachodził i zachodzi do dziś. Podobnie jest w naszym przypadku, gdzie kolekcja etnograficzna przy Muzeum Przemysłu i Rolnictwa jest porządkowana i zyskuje odpowiedni kontekst, co umożliwia optymalne wykorzystanie jej walorów. 

O problematyce dotyczącej porządkowania i optymalnego wykorzystania zbiorów muzealnych, mówił też Tomasz Motyka z Muzeum Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, autor wystąpienia pt.: „Zbiory Muzeum Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego będące świadkiem dydaktyki”. 

Poszukiwanie właściwych dróg

Natomiast o nie do końca prawidłowych kierunkach rozwoju muzealnictwa w historycznym kontekście wspomniała m.in. kolejna prelegentka, Hanna Ignatowicz z Muzeum Narodowego Rolnictwa i Przemysłu Rolno-Spożywczego w Szreniawie, autorka bardzo ciekawego wystąpienia pt.: „Czymże ma być Muzeum Rolnictwa? Kulisy powstania i misja Muzeum Rolnictwa w Szreniawie w początkowych 10 latach działalności”. 

  • Zawsze trzeba być wyczulonym na to, by muzeum nie zeszło z właściwych dróg poznawczych i rozwojowych, jak to miało miejsce na przykład w początkowym okresie istnienia naszej instytucji. Wtedy to, nie dość że akcentowano mocno ideową walkę klas, kosztem realistycznego i obiektywnego ukazywania życia wsi i obszarów rolniczych, ale również dokonywano zakupów obiektów, które nie przystają do sensu istnienia i funkcji naszego muzeum. Mam tu na myśli na przykład obraz ukazujący rozbrojenie Niemców podczas drugiej wojny światowej i inne podobne obiekty, które do dziś mamy w naszych zbiorach. 

Swoimi refleksjami na temat rozwoju Muzeum w Szreniawie, z uczestnikami konferencji podzielił się również prof. Zbigniew Jasiewicz, emerytowany profesor w Instytucie Antropologii i Etnologii Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. 

Przykład muzeum w Ciechanowcu

Cennym uzupełnieniem tej części Konferencji było case study (studium przypadku), pt.: „Historia Muzeum Rolnictwa im. ks. Krzysztofa Kluka w Ciechanowcu”, które przedstawił Marek Wiśniewski, reprezentujący powyższą instytucję. Prelegent zapoznał uczestników konferencji z niezwykle interesującą historią tego muzeum, które rozwijało się od, działającej społecznie w latach 60-tych XX wieku placówki muzealnej, po wielofunkcyjną, nowoczesną instytucję, jaką Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu jest obecnie.
Kontynuacją tego tematu było wystąpienie pt.: „Centralny Magazyn Zbiorów – Nowa era w Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu, autorstwa Doroty Łapiak, które podczas konferencji wygłosiła Anna Wiśniewska. 

 

Niematerialne dziedzictwo, zróżnicowanie i edukacja 

Ponadto, o niematerialnym dziedzictwie w działaniach polskich muzeów mówił dr Arkadiusz Jełowiecki z MNRiRP w Szreniawie. Temat dotyczący zróżnicowania zbiorów muzealnych w kontekście ich magazynowania, eksponowania i konserwacji podjął natomiast badacz niezależny – dr Janusz Czop. O systemie opieki nad zbiorami muzealnymi na przykładzie Muzeum Narodowego Rolnictwa w Szreniawie mówił Gerard Radecki, reprezentujący powyższe muzeum.
W końcowej części pierwszego dnia Konferencji podejmowano również m.in. tematy dotyczące: edukacji społecznej w muzeach rolnictwa, żywego dziedzictwa, czyli zwierząt domowych w muzeach na wolnym powietrzu, działań Narodowego Instytutu Kultury i Dziedzictwa Wsi oraz Centralnej Biblioteki Rolniczej na rzecz dziedzictwa polskiej wsi. Mówiono również o sytuacji małych muzeów rolniczych. 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

10 − 6 =