Wakacje to dla wielu osób synonim odpoczynku, wyjazdów i beztroskiego czasu spędzanego z dala od codziennych obowiązków. Słowo to wywodzi się z łacińskiego vacatio, oznaczającego „uwolnienie” – od nauki, pracy czy zobowiązań. Współcześnie w języku polskim wakacje kojarzą się przede wszystkim z przerwą szkolną, która trwa około dziewięciu tygodni – od końca czerwca do początku września – i stanowi okazję do podróży oraz regeneracji sił.
W kontekście rolnictwa pojęcie wakacji nabiera zupełnie innego znaczenia. Dla rolników lato to okres najbardziej intensywnej pracy w całym roku. Trwa wówczas sezon żniw, sianokosów, zbiorów owoców i warzyw, pielęgnacji upraw oraz innych działań niezbędnych do zabezpieczenia plonów. Słoneczne, długie dni sprzyjają działalności polowej, ale jednocześnie wymagają ogromnego nakładu sił i zaangażowania całej rodziny, również dzieci, choć trzeba zaznaczyć, że ich obowiązki są dużo lżejsze, niż ich rówieśników np. 30 lat wcześniej. Obecnie coraz częściej zdarza się, że młodsze dzieci z rodzin rolniczych korzystają z kolonii i wyjazdów organizowanych przez instytucje wspierające wieś. To daje im szansę na oderwanie się od codziennych zajęć i poznanie nowych miejsc a rodzicom pozwala na pełną koncentrację w tym wzmożonym i wymagającym okresie. W ten sposób wakacje w rolnictwie łączą dwa światy: ciężkiej pracy i zasłużonego, choć często symbolicznego, wypoczynku.
Lato w polskiej tradycji to znacznie więcej niż tylko pora roku. Słowo „lato” ma pochodzenie typowo słowiańskie i wywodzi się z prasłowiańskiego lěto. Nie posiada bezpośrednich odpowiedników w językach niesłowiańskich, a jego pierwotne znaczenie odnosiło się do całego sezonu wegetacyjnego – od momentu, gdy ziemia budzi się po zimie, aż po późne zbiory jesienne. Zanim w języku zaczęto powszechnie używać słowa „rok”, to właśnie „lato” pełniło rolę miary upływającego czasu. Z tego językowego dziedzictwa pochodzi również wyraz „latoś” – regionalne określenie, oznaczające „w tym roku”. Jego dawna forma, „lato sie”, dosłownie znaczyła „to lato” i odnosiła się do bieżącego sezonu prac rolniczych.
Szczególne miejsce w kontekście polskiego lata w polskiej tradycji zajmował dzień 29 czerwca – uroczystość świętych Piotra i Pawła, uznawanych za patronów plonów, ogrodników, pasterzy. Wierzono, że nieuszanowanie tego święta grozi utratą opieki nad gospodarstwem i nieurodzajem. Dzień ten miał też znaczenie wróżebne: pogoda w tym dniu prognozowała przebieg dalszej części lata. Słoneczny dzień zwiastował suszę, deszcz – bujne plony i wysyp grzybów, a burza – udane żniwa. Właśnie po tym dniu – jak głosiły przysłowia – zaczynały pojawiać się pierwsze grzyby: „Jak w Piotra i Pawła deszcz popada, dużo grzybów zapowiada” oraz „Gdy w świętego Piotra i Pawła deszcz leje, to jeden z świętych grzyby sieje”. Jednocześnie istniało przekonanie, że w tym dniu nie należy wchodzić do lasu, aby uniknąć spotkania z wężami i jaszczurkami, które miały wtedy opuszczać mchy i kryjówki.
Wakacje letnie na polskiej wsi to zatem dla jednych czas wypoczynku, dla innych – kulminacyjny moment całorocznej pracy. Niezależnie od perspektywy życzymy na ten piękny czas wszystkiego dobrego! Niech to będzie dobrze spędzony, bezpieczny i w pełni wykorzystany okres, tak żeby było co wspominać w zimowe i długie wieczory.