Wdrażanie rolnictwa precyzyjnego w Polsce staje się coraz bardziej popularne. Jeśli rolnik chce być konkurencyjny to musi iść z duchem czasu i cały czas rozwijać swoje gospodarstwo, a przede wszystkim poszerzać wiedzę na temat rolnictwa precyzyjnego.

Podczas Polskiego Kongresu Rolniczego organizowanego przez Międzynarodowe Targi Poznańskie na jednym z wykładów Roman Bethelt z firmy 365FarmNet przedstawił możliwości wykorzystania aplikacji mobilnych, skupiając się na tych, które pozwolą rolnikom wkroczyć w rolnictwo 4.0. Wśród omawianych znalazły się zarówno aplikacje od 365FarmNet, bankowe czy inne.

 

Taki mały, a taki pojemny!

Wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy jak potężnymi narzędziami są te małe telefony, obecnie nazywane smartfonami. Ich moc obliczeniowa jest kilkaset razy większa niż komputerów zainstalowanych w statkach kosmicznych misji Apollo, dzięki której człowiek wylądował na księżycu – mówił tytułem wstępu Roman Bethelt, regionalny specjalista ds. sprzedaży i rozwoju rynku w firmie 365FarmNet.

Jeśli mowa o smartfonach, o różnych nowoczesnych technologiach należy pamiętać, że są one ściśle związane z internetem. Wyróżnia się tutaj m.in. rozwiązania chmurowe, gdzie można przechowywać wszystkie dane związane z gospodarstwem i będą one dostępne z dowolnego urządzenia, które używamy. Sam zamysł posiadania smartfona z internetem nie jest dla rolnika korzystny, dopóki nie zainstaluje on sobie szeregu różnych aplikacji mobilnych ułatwiających pracę na gospodarstwie. Z reguły te proste i najbardziej potrzebne aplikacje są bezpłatne. Mając już szereg aplikacji zamieniamy swój telefon w całkiem przyjazne i przydatne urządzenie, które z czasem pozwoli usprawnić nam pracę i prowadzenie dokumentacji.

Według danych GUS z 2020 roku, blisko 90% gospodarstw domowych na wsi dostęp do internetu posiada. Jest to bardzo wysoki wynik, który w żaden sposób nie odbiega od dostępu internetu w miastach, zarówno tych dużych jak i mniejszych.

Aplikacje dla rolnika

Przydatne i coraz bardziej popularne stają się aplikacje stworzone przez producentów sprzętu rolniczego, które pozwolą właściwie ustawić parametry pracy danej maszyny. Obecnie mamy do czynienia z zaawansowanym sprzętem, przez co zainstalowanie aplikacji znacznie ułatwi pracę. Dobrym przykładem tutaj jest aplikacja firmy KUHN, która umożliwia zdefiniowanie i wpisanie takich parametrów pracy, jak np. dawka nawozu przy szerokości 21m, a także rodzaj i model danego rozsiewacza. Dzięki temu pokazuje się w jaki sposób ustawić łopatki, prędkość WOM czy szereg innych parametrów. Kolejnym rozwiązaniem, które zrobiło rewolucje w świecie elektroniki w maszynach jest system ISOBUS, który pozwala wskazać jakie funkcje już posiada zamontowany terminal i czy jest konieczność kupowania kolejnego terminala przy nowym sprzęcie.

Świetnym przykładem jest tutaj również aplikacja od 365 FarmNet – 365 Active, która pozwala określić co do minuty pozycję pracujących maszyn na gospodarstwie. Dodatkowo są też różnorodne sposoby na ocenę czasu prac polowych, czasów przestoju jak i czasu jaki zajmuje transport czy przemieszczanie się po drogach. Innym przykładem jest aplikacja 365Crop z myślą o produkcji roślinnej, dzięki której z łatwością możemy prowadzić różnorodną dokumentację w czasie bieżącym, już podczas wykonywania danego zabiegu na polu. Zdecydowanie ułatwia to prowadzenie dokumentów związanych z wykonywaniem zabiegów ochrony roślin czy nawożenia, zwłaszcza że obecnie nakładanych jest coraz więcej różnych wytycznych. Dlatego regularne prowadzenie ewidencji jest bardzo korzystne. Mówiąc o aplikacjach warto również wspomnieć o Data Connect, który pozwala na wymianę danych m.in. o położeniu, statusie, prędkości jazdy czy poziomie paliwa między najpopularniejszymi markami ciągników i maszyn rolniczych Claas, John Deere, New Holland, Case IH oraz Steyr, natomiast firma 365FarmNet udostępnia do tego swoja platformę. Dzięki temu wszystkie informacje są zebrane i dostępne w jednym miejscu.

Inne aplikacje

Wśród aplikacji przydatnych dla rolników warto wspomnieć też o tych, które pozwolą zwiększyć wartość dodaną sprzedawanych produktów. Mowa tutaj m.in. o aplikacji służącej do monitorowania temperatury mleka. Dzięki niej można na bieżąco śledzić zmiany, a za pomocą powiadomień na bieżąco reagować na wszystkie nieprawidłowości. Podobnie jest w przypadku zamontowania na gospodarstwie kamer. Taki sprzęt założony np. w oborze pomaga śledzić sytuację wśród zwierząt, głównie w przypadku porodów.

– Podsumowując, aplikacje mobilne zainstalowane na telefonach zdecydowanie ułatwiają prace na gospodarstwie rolnym. Ale czy całe gospodarstwo jest w stanie zmieścić się w smartfonie? Na to pytanie każdy powinien odpowiedzieć sobie sam, gdyż jak nikt inny zna realia prowadzonego gospodarstwa – podsumował Roman Bethelt.

 

 

Skomentuj. Jesteśmy ciekawi Twojej opinii!