Bożemu Narodzeniu na dawnej polskiej wsi towarzyszyła niezwykle barwna oprawa. Na długo przed pojawieniem się na naszych ziemiach choinki, tradycyjną świąteczną dekoracją był „podłaźnik” (albo „podłaźniczka”), czyli wierzchołek albo gałąź iglastego drzewka, które zawieszano w izbach bezpośrednio nad wigilijnymi stołami lub w tak zwanym świętym kącie. Tego rodzaju zielone drzewka jeszcze w kulturze przedchrześcijańskiej symbolizowały życie i płodność. Innymi bardzo popularnymi bożonarodzeniowymi ozdobami byty aniołki i pająki. Przy czym pająki przygotowywały gospodynie i dziewczęta. Pleciono je ze słomy i kolorowej bibuły lub papieru. Wyżej opisane ozdoby po Bożym Narodzeniu pozostawały z domownikami przez cały rok, aż do powstania nowych.

„Światy” i „Wilijki”

Innymi, wyłącznie polskimi ozdobami były dekoracje przygotowywane z opłatka, czyli tak zwane „światy” lub „wilijki”. Powstawały one w ten sposób, że z opłatka wycinano wzory, a następnie sklejano je śliną w przestrzenne kompozycje. Najczęściej gwiazdy, rozety i kule. Bywało, że tego rodzaju pojedyncze formy z kruchego opłatka łączono w misterne konstrukcje. Miały one przypominać o tym, że Dzieciątko Jezus narodziło się w Betlejem i że jest Ono królem całego świata, dlatego ozdoby te nazywano też „światami”. Z czasem rolę „światów” przejęły szklane bombki, którymi ozdabiano także „podłaźniki”. „Światy” i bombki wieszano na końskim włosiu pod sufitowymi belkami, tak aby kręciły się przy najmniejszym drgnieniu powietrza. Ozdoby te miały chronić dom przed chorobami, nieszczęściem i zapewnić dostatek oraz pomyślność.

Boże Narodzenie a symbolika snopów zboża

Bardzo swojskim symbolem świąt Bożego Narodzenia były snopy zboża. Ustawiano je w jednym lub w czterech narożnikach izb. Sucha słoma z ziarnami symbolizowała umieranie, ale też początek nowego życia. Przyniesienie snopu zboża do izby w Wigilię należało do przywilejów gospodarza. W chrześcijańskim ujęciu słoma była symbolem chrystusowej stajenki.

Pojawienie się choinki

Obecnie choinka to najważniejszy element świąt Bożego Narodzenia. Choinka, czyli: świerk, sosna lub jodła, na ziemiach polskich pojawiła się jednak dość późno, bo na przełomie XIX i XX wieku. Początkowo choinki zdobiły domy szlacheckie i mieszczańskie, a następnie wiejskie izby.
W chrześcijaństwie choinka to symbol rajskiego drzewa i nadziei na życie wieczne. Choinki ozdabiano łańcuchami z bibuły i słomy, jabłkami, orzechami i ciastkami. Wszystkie ozdoby świąteczne miały symboliczne znaczenia. Jabłka i orzechy symbolizowały zdrowie i siły życiowe oraz pomoc w poszukiwaniu miłości. Wcześniej uważano je za pokarm zmarłych. Ozdoby ze słomy symbolizowały obfitość i płodność, a łańcuchy powodzenie. Natomiast gwiazda na szczycie choinki nawiązywała do Gwiazdy Betlejemskiej, a świeczki były symbolem „światłości świata”, czyli Pana Jezusa.

Kolędnicy idą!

Chodzenie „po kolędzie” lub kolędowanie już od średniowiecza znane było w całej Europie, a zwyczjaowi temu towarzyszyła świąteczna kwesta. Ta wyjątkowa tradycja zaczynała się w I Święto wieczorem lub w dniu św. Szczepana. Kolędowanie kończono przed Matką Boską Gromniczną. W tradycyjnej kolędniczej grupie znajdziemy turonia, konia, żurawia, bociana i inne znane na wsi większe zwierzęta. Wchodząc do domów kolędnicy pozdrawiali gospodarzy, śpiewali, wygłaszali życzenia zdrowia i urodzaju. Odgrywano też różne scenki. Na koniec proszono o kolędę, czyli o datek. Kolędą było najczęściej świąteczne jedzenie lub drobne pieniądze.
A gdy gospodarz z jakichś przyczyn nie chciał wpuścić kolędników do izby lub nie był dostatecznie hojny, to rewanżowali się oni śpiewaniem pod jego adresem złośliwych piosenek!

Rodzaje kolędowania

Badacze wyróżniają kilka rodzajów kolędowania: kolędowanie z szopką, czyli formę teatrzyku kukiełkowego; kolędowanie z turoniem (lub inaczej turem), czyli dziwacznym stworzeniem z kłapiącą paszczą.
Inną formą było kolędowanie z Herodem, czyli przedstawienie kolędnicze zogniskowane wokół postaci Heroda.
Było też kolędowanie z umocowaną na kiju gwiazdą. W tym przypadku dodajmy, że od postaci osoby niosącej gwiazdę, która w Wielkopolsce obdarowywała dzieci łakociami, wywodzi się do dziś używana w tym regionie nazwa: „Gwiazdor”, którą z czasem utożsamiono z postacią Świętego Mikołaja.
Skład kolędniczych grup bywał bardzo bogaty. Do klasyki należał: dziad, Żyd, Cygan, śmierć, diabeł, albo żołnierze. Zdarzały się też bardzo fantazyjne przebrania i maski. Kolędnicze życzenia zapewnić miały dobrobyt w kolejnym roku, obfite plony i płodność zwierząt. Często też już samo przyjście kolędników było zapowiedzią urodzaju i powodzenia.

Szczodre dni i szczodroki

Okres od Bożeo Narodzenia do Trzech Króli nazywano w tradycji „szczodrymi dniami”. W tych właśnie dniach wypiekano specjalne pieczywo obrzędowe, tzw. „szczodroki”. Były to małe drożdżowe rogaliki, którymi dzielono się z sąsiadami przy okazji składając sobie życzenia. Darowano je też dzieciom i kolędnikom odwiedzającym domostwo. „Chodzenie po szczodrokach” było też przejawem pozytywnego przesłania polegającego na dzieleniu się z bliźnimi.

Żłóbki i szopki

Opowieść o tradycyjnych ludowych świętach nie byłaby jednak pełna bez choćby wzmianki o żłóbkach i szopkach.
Przez stulecia te tak kochane przez Polaków obiekty, zyskiwały (i zyskują do dziś) bardzo różne formy.
Form i kształtów jest bardzo wiele: od skromnych domowych, czy kościelnych stajenek ze Świętą Rodziną, prostym żłobem, Betlejemską Gwiazdą, postaciami Trzech Królów i gospodarskimi zwierzętami, przez rozbudowane w swej pięknej formie i symbolice Szopki Krakowskie, czy Dolnośląskie, aż po różne rodzaje żłóbków odnoszących się do historii Polski, patriotycznych uczuć, czy bieżących problemów w kraju. Jednak niezmiennie ich sercem jest Narodzone Dzieciątko i Święta Rodzina, czyli to co w tym czasie jest najważniejsze.

 

Źródła:
– Bogucka M. Staropolskie obyczaje XVI – XVII w., wyd. PIW,

– Kuchowicz Z. Obyczaje Staropolskie, Wydawnictwo Łódzkie

– Kamocki J., Kubiena J., Polski Rok Obrzędowy, Kraków 2008

– Kokocińska T., Polski Rok: tradycje i obyczaje, Warszawa 2009

– Ogrodowiska B., Święta Polskie: tradycja i obyczaj, Warszawa 2000

– Materiały Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej,
– Materiały Muzeum Okręgowego w Sandomierzu,
– Materiały Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej,
– Materiały Muzeum Narodowego w Krakowie
– malopolska24.pl/archiwum MOK, Nowy Wiśnicz

 

Skomentuj. Jesteśmy ciekawi Twojej opinii!Cancel reply